266. Montaż odpływu liniowego
Tomek walczył wczoraj do 23 z odpływem liniowym:) Trochę mu zeszło .. ale jako że nigdy tego nie robił i nie miał fachowego pomocnika dlatego tak długo to trwało;) Najważniejsze, że odpływ zalany:) Ze spadkiem .. tak jak być miało .. dzisiaj przyjdzie kafelkarz to oceni jego pracę;)
Zdecydowalismy się w końcu na montaż odpływu z przodu ponieważ z tyłu nie dało rady ze względu na rurki ... a z boku jakoś mi wizualnie nie pasowało;)
Po oczyszczeniu powierzchni pod prysznicem uzupełnił tąże styropianem i folią termoizolacyjna oraz siatką zbrojeniową:) (zdjęć brak bo sierotka zapomniał;) Powiedział mi tak - a co ty myślisz że ja budowlaniec i fotograf w jednym!!?? Albo jedno albo drugie ;)
zalał powierzchnię pierwszą warstwą .. odczekał jeden dzień i kolejnego dnia zalewał kolejna warstwą betonu już z syfonikiem pamiętając oczywiście o spadku.
Trzymamy poziom ze spadkiem w odpowiednim miejscu:)
Efekt koncowy za chwilę:)