213. Kominek czy koza?
Pewnie pomyśleliście sobie .. o czym ona gada!?? Przecież montuje już kominek to co jej się nagle na koze zebrało? .. Ano ci którzy śledzą nasze poczynania w Sandruśce wiedzą, że mamy na dole jeszcze jeden pokój, którego notabene nie bedziemy teraz wykańczac ale zastanawiamy się nad rozwiązaniami ... tam mamy też komin.
Jak na nasz gust na kominek to trochę tam za mało miejsca i dlatego zastanawiamy się nad kozą:)
Koza generalnie kojarzy mi sie ze starym, wysłużonym piecem .. a przecież wcale nie musi tak wygladać! Potwierdzeniem tego niech będą chociażby ponizsze zdjecia.
Piece wolno stojące, tzw. kozy, mają niewątpliwy urok i cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Szeroka oferta producentów, różnorodna stylistyka i nowoczesna technologia sprawiają, że coraz częściej zastępujemy nimi tradycyjne kominki.
Szczelnie zamknięte paleniska wyposażone są w dekoracyjną, bardzo efektowną obudowę, dzięki której piec nie tylko jest źródłem ciepła, ale również pełni rolę atrakcyjnego „mebla".
Prawie same zalety
- jest idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy chcą patrzeć na palący się ogień, a nie mogą zamontować kominka,
- można ją ustawić w dowolnym miejscu, pod warunkiem, że jest tam podłączenie do komina,
- jest dużo lżejsza od kominka, nie jest więc konieczne wzmocnienie stropu,
- zajmuje dużo mniej miejsca niż kominek i mniej też kosztuje, m.in. dlatego, że nie wymaga obudowy,
- ma zamkniętą komorę spalania,
- może mieć moc wystarczającą do ogrzania nawet bardzo dużego pomieszczenia, piecem o mocy ok.10 kW można ogrzać powierzchnię nawet 100 m²,
- oferowana jest w szerokiej gamie kolorów i wzorów, może mieć tradycyjny lub bardzo nowoczesny kształt.
- w niektórych modelach można również piec i gotować.
- ma sprawność porównywalną z tradycyjnym kominkiem,
- oddaje ciepło całą swoją powierzchnią także rurą odprowadzającą spaliny do komina,
- w razie potrzeby piec można zdemontować i przenieść w inne miejsce,
- może być wyposażona w nowoczesny system dopalający spaliny, gwarantujący ich czystość,
- opalana jest tanimi, odnawialnymi źródłami energii (drewnem lub brykietem drzewnym)
Wygląd, styl i klimat
Słowo „koza" kojarzyło nam się z małymi piecykami, które dogrzewały mieszkania i domy naszych dziadków. Zwykle były to piece o niezbyt wyszukanej estetyce i niewygodne w użytkowaniu.
Miały małą moc cieplną i krótki czas palenia. Urządzenia obecnie produkowane to eleganckie i ekonomiczne źródła ciepła. Blask palącego się w nich ognia sprawia, że ogrzewane wnętrze staje się cieplejsze i bardziej przytulne. "Koza" w salonie tworzy trochę bajkowy klimat.
Wszystkie piece wolno stojące wyposażone są w duże, przeszklone drzwiczki, przez które widać palące się polana. Szyby mogą być płaskie lub panoramiczne, gładkie lub ze szprosami.
Producenci oferują modele nowoczesne z pojemną przegrodą na opał lub tradycyjne, z fajerkami i piekarnikiem. Te drugie nie tylko tworzą przytulny, ciepły nastrój, ale też pozwalają upiec ciasto lub ugotować obiad. Rozwiązanie szczególnie polecane do domków letniskowych lub wiejskich kuchni.
info ze strony www.budujemydom.pl