202. U nas nie tak bezproblemowo ....
Rysióweczka napisała że wreszcie bezproblemowo .... Niestety ... okazało się że NIESZCZĘSNEJ MOZAIKI jest ciut za mało:/ Ponoć było strasznie dużo strat bo materiał kruchy .. a Pan S przywiózł tylko 10% dodatkowego materiału .. a oni mieli 30% strat .... mówię wam mój 'wymysł' będzie chyba teraz chodził za mną do końca życia:/
Tomek zły bo po raz kolejny trzeba kombinować jak ją pociąć!?? I czy będą takie całe kafle na stanie u Sławetnego? !! :( Zaraz dzwonię .. mam nadzieję, że odbierze bo po ostatnim napastowaniu przez Tomka to nie byłaby m tego taka pewna.. Tomek przedwczoraj (w dniu kiedy miał przywieźć ostatnią partię fafli podłogowych) dzwonił do niego 40 razy!! :/
Jak widziecie historii mozaikowej ciąg dalszy.. Czy to się kiedyś skończy!??