699. Sławetny i historia umywalki...
Data dodania: 2011-03-12
Zadzwonił wczoraj .. chodziło o te pieniądze przelane przeze mnie bezpośrednio do firmy z której mają mi ją przyszłać .. Rysióweczko jest tak, że nie mogą zrobić tak jak mówiłaś bo mają pod sobą tylko firmy i prywatnych osób nie biorą:/ Tak więc ponoć przelali tą kasę z powrotem na moje konto .. pewnie bedzie dopiero w poniedziałek .. i jak je dostanę mam przelać na konto sławetnego a on puści ją do nich :/ I kółko się zamyka:/
A tak bardzo nie chciałam już nic załatwiać przez NIEGO:/ Ale on jest jak bumerang .. wraca do mnie jak zjawa!! Kto raz z nim cyrograf podpisał męczyć się musi ... mam tylko nadzieję, że nie do końca mych dni;))) hahaha
Komentarze