718. Żegnam się:)
.... mam nadzieję, że nie na strasznie długo ... ale na razie nie wydalam czasowo :/ Jutro chcemy przewieźć na nowe dzieciaczki i pierwszy raz spać na NOWYM:)
Dzisiaj działałam od 7 rano ... wróciłam przed chwilką .. jestem skonana i do tego zostawiłam aparat w domu - jak to dumnie brzmi - w domu:) także fotek nie będzie:(
Jak się trochę ogarnę z pudeł ... wypakuję .. poukładam .. i dzieciaczki mi dadzą to skrobne jak nam tam :) Nawet nie mam siły pozaglądać do was .. wybaczycie prawda? ..
Wszystkiego dobrego w waszych dalszych zmaganiach:) Siły .. samozaparacia .. dobrych wiatrów .. słońca ... i wszystkiego optymizmem przesyconego!! :)
Do poczytania kochani!
Komentarze