740. Mam znowu problem z belkami:/
Pamiętacie zapewne ile to walczyliśmy w naszej Sandrze z belkami stropowymi ... chcąc żeby zostały ale żeby nabrały rasowego wyglądu .. najpierw szlifowaliśmy ...potem szpachlą wypełnialiśmy zagłębienia .. potem impregnowaliśmy .. szukaliśmy właściwego koloru .. Kasztan to definitywnie nie było to :/ tak więc znowu szlifowaliśmy (na szczęście tylko jeden pokój) żeby na koniec zostawić naturalny kolor drewna:D
I pewnie wszystko było by super - hiper gdyby nie to, że domek podsechł trochę ... belki się wysuszyły na pieprz i szpachla znowu popękała ... i generalnie zrobiła się jakas taka jaśniejsza?....
Może macie pomysł co z tym fantem zrobić ? .. przydałaby się jakaś elestyczna maź którą wypełniłoby się szczeliny .. tylko musiałaby być w takim samym jasnym kolorze ... znacie coś takiego? ..