281. Krateczka do kominka:)
Takie małe gówienko a tak cieszy!! :) Przyszły krateczki do kominka:)
Takie małe gówienko a tak cieszy!! :) Przyszły krateczki do kominka:)
Na ten telefon czekałam:) Dzwonił kominkarz:) Kamień na kominek będzie w środę:))) Oby to nie były obiecanki cacanki ;)
Dotarły też nasze deski i listwy przypodłogowe do salonu i jadalni:))
Powoli kończą pracę .. za dużo to się dzisiaj nie napracowali ...
komóreczką poklikali ...
jeszcze troche poklikali ... byc moze do zony co by obiad szykowała;)))
... pogadali na dowidzenia .. no i poklikali ... :) i rozeszli się prawdopodobnie z przekonaniem dobrze wykonanej roboty!!
i szychta skończona:D A jutro? .. jutro to samo:))))
Musiałam wrzucić te kilka fot bo mnie to przeraża! Jak ma być w naszym kochanym kraju lepiej skoro ludzie tak pracują!! ?? Wszystkim trzeba patrzeć na ręce!! Większość pilnować bo nie mają takiego wewnętrznego odczucia, że należy swoją pracę wykonać dobrze. Nie można robotników zostawić samych na budowie bo nie wiadomo jakiego kafla strzelą! Ja na szczęscie oprócz źle wylanych posadzek nie mogę narzeka na ekipę budowlaną.. Chłopaki sie spisały i nic do nich nie mam ale jak obserwuje co sie dzieje na innych budowach .. czytam niektóre wasze wpisy .. to sie za głowę łapię!
Kiedy to u nas będzie lepiej? ..
Trochę nie na temat naszej budowy ale w temacie budowlanym wciąż a może o budowlanym ciężkim chlebie !! :/
Ostatnia jestem do robienie takich świńskich rzeczy .. ale ci panowie mnie dzisiaj totalnie zastanowili!!
Bogu dziękuję że nie są pracownikami na mojej budowie bo bym ich popedziła tak że by buty pogubili!!
Od kilku dobrych godzin praca tychże panów wygląda tak:
Posiedzieli .. podłubali .. słonecznik oczywiscie .. pogadali podłubali .. popalili pogadali .. po godzinie ..
WSTALI:) podłubali .. pogadali .. postali.
Po dwóch godzinach .. postali .. podłubali ..pogadali ... znowu podłubali .. i coś tak jak słyszałam pośpiewywali sobie ..
Po trzech godzinach cos sie ruszyło!! ZAMARŁAM! .. myslałam że w końcu koniec stania i dłubania .. o jakże naiwna byłam!! Przeszli sie tylko .. jeden wskoczył na rurkę .. postał na niej chwilkę .. drugi zajrzał do rowu .. trzeci rurke nóżką podturlał pod inne ..
.. i wrócili na miejsce obrad;) i tak stali .. dumali .. gadali .. wtedy zaśpiewałam sobie ja.. Mam ręce w kieszeniach a kieszenie jaaaaak ocean ;)
A potem jeszcze troche postali .. podumali .. pogadali .. podłubali .. i na chwilę się rozeszli ... Po 15 minutach wrócili i dalej stoją:)))))
I NIECH MI KTOŚ POWIE ŻE TRUDNY JEST LOS BUDOWLAŃCA!! ;)
Poszperałam i już wszystko wiem:) Znaczy wiedziałam dzięki waszym komentarzom ale teraz wiem jeszcze więcej:))) Może ktoś skorzysta:)
Wybór drewna na opał często jest dziełem przypadku. Zdarza się, że kupuje się to, co akurat jest dostępne. Czasem drewno trafia do nas jako produkt uboczny np. po budowie albo wycince okolicznych drzew przydrożnych.
Warto jednak pamiętać, że kiedy tylko to możliwe, powinno się wybierać drewno o odpowiednich parametrach. Tabela poniżej zawiera ocenę przydatności poszczególnych gatunków. Znajdują się w niej najpopularniejsze rodzaje drewna dostępne w Polsce. Warto zaznaczyć, że także inne gatunki (np. akacja czy różne rodzaje drzew owocowych) także doskonale nadają się na opał.
Wartość opałowa
|
||||
1
|
Grab
|
10
|
Wierzba
|
7,1
|
2
|
Dąb
|
9,9
|
Świerk
|
7
|
3
|
Jesion
|
9,2
|
Olcha i Sosna
|
6,7
|
4
|
Klon
|
9,1
|
Modrzew
|
6,6
|
5
|
Brzoza
|
8,9
|
Osika
|
6,5
|
6
|
Wiąz
|
8,4
|
Lipa
|
5,7
|
7
|
Buk
|
8
|
Topola
|
5
|
Źródło: |
Gatunek drewna to nie wszystko. Bardzo istotną, a często zaniedbywaną sprawą jest jego wilgotność. Drewno powinno być składowane - w zależności od jego rodzaju - co najmniej 1-2 lata w odpowiednich warunkach (najlepiej pod zadaszeniem, w miejscu zapewniającym odpowiedni przewiew i pozbawionym wilgoci). Zaleca się, aby drewno spalane w kominkach i piecach miało wilgotność nie większą niż 15-20%.
Czym grozi palenie mokrym drewnem? Po pierwsze, uzyskuje się w ten sposób mniej ciepła. Drewno sezonowane 2 lata może dostarczyć nawet 30-40% więcej ciepła niż drewno świeże, które leżakowało 2-3 miesiące. Po drugie, drewno mokre bardziej "kopci", brudzi komin i skraca żywotność wkładów kominkowych.
Jak składować drewno? Można to robić w pryzmach (stożkach) lub prostopadłościanach, układanych zgodnie z zasadą "do wewnątrz wyżej" - tzn. poszczególne szczapy i ich warstwy muszą delikatnie opadać w stronę skraju składu. Dzięki temu zapewni się odpowiednią cyrkulację powietrza, a woda nie będzie się dostawać do środka. W przypadku ułożenia drewna w stożek można przykryć sam jego czubek. Przy układaniu drewna w prostopadłościanach warto skonstruować zadaszenie.
Drewno najlepiej rąbać w szczapy o wymiarach około 10-15cm na 35-40cm, przy czym zależy to już od wymiarów kominka/pieca i możliwości składowania.
Komentarze