322. .... Chyba żeby mnie dobić!! :/
Problemy ze sławetnym się nie skończyły! Tacy ludzie tak łatwo nie odpuszczają! :/ Facet ma tupet! Nie ma co! Zadzwoniłam dzisiaj powiedzieć że przyjadę po kibelek i bidet. Wyobraźcie sobie że mówi do mnie tak - Pani Edyto ale my nie jesteśmy jeszcze rozliczeni za tą mozaikę co ją cieliśmy!! - Zakrztusiłam sie!! Myślałam że sprawa jest zakończona! i że za to wszystko co przeszłam odpuści sobie zapłatę!! Ale on nie! Widze ze nie poddaję sie i walczy o każdy grosz!! Ja mu po prostu za to nie zapłące!! Najpierw mówi że da mi upust finansowy za stracone nerwy a za miesiąc upomina się o zapłatę!! KRETYN!! BEZ DWÓCH ZDAŃ KRETYN!! :/ Niech ten dzien się kończy bo chyba wykituję! :/