Podjazd - cd 3
Jestem tak wkurzona na tą masakryczną pogodę, że cała chodzę! Wiem, że to nic nie zmieni ale ciężko w takich chwilach trzymać nerwy na wodzy;/
Szczególnie jak się ma taki temperament jak ja ;)
Po pierwsze panowie musieli skończyć wcześniej .. po drugie wcześniejsze odprowadzenia od rynien były źle zrobione i cała woda zbiera się przy fundamentach:/
Te które robili przedwczoraj są oki .. woda nie gromadzi się przy fundamencie .. ale trzy stare odprowadzenia z tamtego roku to jakaś masakryczna fontanna!:/ ..
Efekty kolejnych prac .. na poprawę humoru i osłodę życia;)
wejście główne do domu
wejście boczne
ścieżka i wejście do drugiej części domu ..
... ja widziecie pogoda nie rozpieszcza ..
... zresztą co ja tu wypisuję! Przecież w całej Polsce to samo!:/ Koszmar!:(((