W nowy 2011 .. Jaki będzie? .. mam nadzieję, że lepszy niż poprzedni .. choć już sama podwyżka vatu ostro nas szarpnie po kieszeni:/ już w grudniu obserwowaliśmy wzrost cen nie tylko materiałów budowlanych czy benzyny ale wszystkicvh produktów:/ A co z naszymi pensjami? .. stoją w miejscu i ani drgną!:/
Podniesienie VAT ma być sposobem na przetrwanie najtrudniejszego dla państwa (z punktu widzenia finansów publicznych) okresu – dochody budżetu mają wzrosnąć o 5 – 5,5 mld zł. Zdaniem Pracodawców ucierpi na tym najbardziej konkurencyjność polskiej gospodarki.
Podniesienie podstawowej stawki VAT oznacza nic innego jak wzrost cen dużej grupy towarów to z kolei stwarza poważne ryzyko podniesienia stóp procentowych. Konsekwencją tego będzie wzrost kosztów pieniądza, co spowoduje trudności przedsiębiorstw w finansowaniu działalności. – Wyższe ceny to także mniejsza skłonność do konsumpcji. Na końcu tego łańcuszka będziemy mieli do czynienia z osłabieniem dynamiki PKB – niższe wpływy z PIT i CIT, mniej miejsc pracy – większe dotacje do FUS, zagrożeniem wzrostem liczby klientów opieki społecznej. To wszystko wpłynie na kondycję finansową państwa:/
Nie wygląda to wszystko kolorowo:/ Mówi się że pieniądze szczęścia nie dają ale w naszym przypadku budujących .. wykańczających swoje domy i spłacających zaciągnięte w większości kredyty to niezbyt optymistyczny czas:/
Ale żeby nie kończyć tak pesymistycznie napiszę tak: Małżowina wpadła wczoraj do domu rzutem na taśmę o 23.30 i przyniosła wiadomość : - Skończyłem przedpokój, garderobę i gościnny w połowie:) Czyli znowu do przodu:))
Miłego dnia kochani:))